Chodźcie bliżej moje misie pimpisie

28-09-2017

Chodźcie bliżej moje misie pimpisie – powiedziała p. Ewelina. I dawać lecimy z Hej sokoły – dodała głosem co sprzeciwu nie zna.  Zaraz też p. Bartek z p. Mariolą, duet gitarowy tworząc, pierwsze akordy zagrali i poszła muzyka i  śpiew poszedł i wysoko się ten twór przeuroczy  ponad stary kamieniołom uniósł. Tymczasem szczapy płonęły ogniem, zmierzch zapadał a księżyc sierpem niewyraźnym nad głowami  zawisł.

Tak oto, w iście literackich okolicznościach klasy pierwsze  CKZiU jaworznickiego przy ognisku się zebrały. Czas akcji: wtorek, późne popołudnie. Miejsce: stary kamieniołom w Geosferę czyli miejsce rekreacyjno – dydaktyczne przemieniony. Cel: scalanie niescalonego a na scalanie podatnego czyli integracja żywiołu pierwszo klasowego CKZiU.

Młodzież  z Promiennej dopisała, choć może nie pojawiły się pełne stany klasowe to jednak młody duch w pełni wypełnił przestrzeń około ogniskową. Rozsiadła się zatem rozentuzjazmowana gawiedź szkolna i już nad ogniskiem kiełbaski grzeje, te zaś skwierczą, świszczą i trzeszczą , spływa tłuszcz w płomienie, chleb już gotów i musztardy rozliczne. Choć jak się wkrótce okazuje nie wszyscy w musztardzie gustują, np. nasza  myśl sprawczo – organizacyjna w postaci p. Agaty, kiełbaskę wprost solo konsumuje.

Tymczasem  przy ogniu p. Jola, p. Ela oraz p. Ewelina już głosy dostrajają, niczym grecki chór antyczny a za nimi młodzież promienna usiłuje śpiewać jakąś piosenkę. No cóż, na tym polu na pewno wiele zdziałać by należało, ale przecie to nie szkoła muzyczna, ino techniczna, więc chęci tu najważniejsze nie zaś efekty, zupełnie odwrotnie niż w szkole, gdzie proporcje pewniakiem inaczej są rozłożone.

Tymczasem śpiew jednak jaki taki z kamieniołomów idzie i szedłby może jeszcze czas jakiś, gdyby się nie okazało, że już noc prawie i autobus  już tuż, tuż nadjeżdża , więc ostatni z głośnika rytm i słowa, że będzie się działo, że będzie zabawa, że … no może w przyszłości bo oto ktoś krzyczy, że kończyć trzeba, bo autobus prawie odjeżdża, a kolejny w bardzo odległej się ma pojawić przyszłości.  

Zatem szastu prastu, krzesła składane złożone, w namiocie równiutko zdeponowane,  śmieci skrzętnie zebrane, ogień dogasa a my zgrzytu zgrzyt po mokrym żwirze, but za butem, na parking, na przystanek, do domu.  Jutro dopiero środa, choć wszystkim wydawało się, że to piątek, ale to tylko echo z kamieniołomów złudną nutą no pożegnanie zagrało.

Z reporterskim pozdrowieniem

Janusz Papaj

 

 

Ilość odsłon: 1949

wstecz

Kontakt



Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego

 ul. Promienna 65, 43-600 Jaworzno

 sekretariat@ckziu.jaworzno.pl

 32 76 29 100

Używamy ciasteczek. Czytaj więcej.