1.04.2016 Trzeciego dnia przywitało nas ciepłe słońce. Tak jak do tej pory, o godzinie 7.30 zjawiliśmy się na stołówce aby zjeść śniadanie. Potem wszyscy zabrali się do pracy nad wspólnymi projektami. Od samego rana w pracowni panowało skupienie. W czasie gdy graficy przenosili swoje pomysły na ekran komputera, informatycy obmyślali wygląd strony jaką wykonują. Ile osób tyle pomysłów, a któryś z nich musiał być tym jedynym. Dodatkowym utrudnieniem dla obu grup były notoryczne problemy z internetem. Praca stała w miejscu, a poziom frustracji osiągnął wszelkie limity. Na szczęście chłopacy z IIIa zadbali o to aby ten dzień nie był taki zły i przynieśli swój sprzęt grający. Po trzech godzinach nastąpiła tak długo wyczekiwana przerwa. Każdy miał chwilę na krótki odpoczynek i przemyślenie działania. Nic nie zwiastowało tego co miało się wydarzyć później. Po przyjściu do pracowni oczom uczniów ukazało się urządzenie dzięki któremu zaczął funkcjonować internet. Radość na ich twarzach była nie do opisania. Modły zostały spełnione, łzy radości się polały, ale trzeba było pamiętać o pracy do wykonania. Cała grupa ustaliła w końcu ostateczny plan działania i zabrała się do roboty. Po kolejnych trzech godzinach pojawiły się znaczne postępy u obu grup, a nastroje były nieporównywalnie lepsze. Wszyscy udali się na upragniony odpoczynek. Niektórzy ucięli sobie drzemkę, inni słuchali muzyki ale w tym wszystkim znalazła się grupa, która postanowiła pomimo wyczerpania aktywnie spędzać czas podczas gry w siatkówkę. Śmiechy i wygłupy na boisku przerwało wołanie na kolacje. Posiłek jak zwykle był bardzo smaczny, więc humor poprawił się na tyle, że już nikt nie pamiętał o nieudanym początku dnia. Także wieczorem było mnóstwo zajęć. W pracowni rozbrzmiewały wokale naszych gwiazd podczas karaoke, a niżej rozgrywały się brutalne bitwy podczas gry w „Prawo dżungli”. Oto jak z niezbyt dobrze rozpoczętego dnia udało się zrobić coś co na długo zagości w naszej pamięci oraz idealny przykład na to że nie należy oceniać dnia przed zachodem słońca.
Ilość odsłon: 1243
