3 dni na Dolnym Śląsku czyli „perły” Sudetów

25-04-2022

Sudety to niewątpliwie miejsce magiczne, pełne tajemnic, skarbów schowanych w ziemi, miejsce gór zrodzonych z morza. Jednym ze sposobów na odkrycie choć części tych wspaniałości może być … wycieczka szkolna. W taką właśnie podróż w stronę ziemi kłodzkiej, gór Stołowych czyli Masywu Sudeckiego udali się uczniowie i uczennice klas 1aT6, 1bTE,2bT5 oraz 1bT6 jaworznickiego CKZiU. Opiekę nad wesołą tą grupą sprawowała sprawna, sześcioosobowa kadra nauczycielska na czele z główną organizatorką wyprawy p. A. Budką.

Oto krótka relacja z tego wydarzenie w trzy rozdziały ujęta:

Dzień 1. Dupcok czyli twierdza kłodzka.

Kłodzko to miasto, którego krajobraz zdominowała górująca nad miastem twierdza. Lata świetności obiektu przypadają na okres tzw. wojen śląskich i to właśnie wtedy rozbudowano twierdzę ale i stworzono sieć tuneli w terminologii wojskowej nazwanymi kontr minowymi. W tunelach tych cała nasza grupa przezwyciężała klaustrofobiczne opory oraz na własne oczy i uszy doświadczała atmosfery wojennego oblężenia. Szczęśliwie dzielni wojacy tamtego czasu nie tylko wojowali, w czasie wolnym wesoło się zabawiali, ulubiona gra towarzyska rezydentów twierdzy? Dupcok. Co to? Powiem jedynie, że to szczególnie „wyrafinowany” sposób na zabicie nudy czasu pokoju.

Dzień 2. Dlaczego sosna jest głodna czyli Szczeliniec i Błędne Skały.

Na drugi dzień z rana ruszyliśmy w górę, dokładniej w kierunku jednego z najpiękniejszych miejsc widokowych naszego rozległego kraju czyli na szczyt Szczeliniec. Niestety z widoków nici… wokół mgła, że oko wykol i gdyby nie barwne opowieści naszego przewodnika wyprawa byłaby tylko częściowym sukcesem. Oto jeden z przykładów jego oratorskich talentów: dlaczego sosna jest głodna? Bo nie jodła.

Szczęśliwie udało nam się przeżyć spazmy śmiechu a na dodatek zdobyliśmy Szczeliniec Wielki oraz przecisnęliśmy się przez wszystkie, nawet najwęższe szczeliny Błędnych Skał. Uf!

Dzień 3. Jak stalaktyt spotyka stalagmit czyli jaskinia niedźwiedzia.

Dnia trzeciego znów włazimy po ziemię, tym razem w wieczny chłód i ciemność jaskini zwanej niedźwiedzią, położonej w Masywie Śnieżnika. Miejsce wyjątkowe, gotowa lekcja geologii, podczas której poznajemy rozliczne formy skalne, widzimy, jak powstają stalagnaty, jak tworzą się misy martwicowe oraz zupełnie niezwykłe draperie naciekowe i nie dziwi zatem nikogo, iż jaskinię uznaje się za jedną z najpiękniejszych w Polsce.

Jak w każdej opowieści jest czas na zakończenie, które też jest końcem naszej wycieczki. Trzeciego dnia, w piątek 22 kwietnia wsiadamy do autokaru, który zawiezie nas do domu. Wieczorem tego dnia pozostaną nam już tylko wspomnienia naszej sudeckiej przygody.

Z reporterskim pozdrowieniem

Janusz Papaj

Ilość odsłon: 610

wstecz

Kontakt



Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego

 ul. Promienna 65, 43-600 Jaworzno

 sekretariat@ckziu.jaworzno.pl

 32 76 29 100

Używamy ciasteczek. Czytaj więcej.