Leopold Staff — 31 maja 64. rocznica śmierci

Kochać i tracić, prag­nąć i żałować, Padać boleśnie i znów się pod­nosić, Krzy­czeć tęs­kno­cie “precz!” i bła­gać “prowadź!” Oto jest życie: nic, a jakże dosyć…

Leopold Staff

Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/24239/leopold-staff

Pol­ski poeta, tłu­macz i eseis­ta. Jeden z najwybit­niejszy­ch twór­ców lit­er­atu­ry XX wieku, kojar­zony głównie jako przed­staw­iciel współczes­ne­go klasy­cyz­mu; prekur­sor poezji codzi­en­noś­ci, związany także z fran­ciszkanizmem i par­na­sizmem. Zal­iczany do czołowych poet­ów młodopol­s­kich, w okre­sie między­wo­jen­nym stał się duchowym przy­wód­cą ska­mandry­tów. Już za życia nazy­wany „pom­nikiem pol­skiej poezji”, postrze­gany jako wzór klasyka i artysty-mędr­ca. W roku 1950 nomi­nowany do Nagrody Nobla w dziedzinie lit­er­atu­ry.

W lat­ach 1897–1901 stu­diował na uni­w­er­syte­cie we Lwowie pra­wo, filo­zofię i roman­istykę. Uhonorowany tytułem dok­tora hon­oris causa Uni­w­er­syte­tu Warsza­wskiego i Uni­w­er­syte­tu Jagiel­lońskiego, pra­cow­ał także jako członek, a później wiceprezes Pol­skiej Akademii Lit­er­atu­ry, wydaw­ca dzieł filo­zoficzny­ch. Pomi­mo otacza­jącej go sławy, starał się nie wyjaw­iać szczegółów swo­je­go życia, w tym też celu w okre­sie późnej staroś­ci spal­ił niemal całą swo­ją oso­bistą kore­spon­dencję.

W ciągu sześćdziesię­ciu lat twór­czego życia liryka Staffa podle­gała wewnętrznym przemi­anom, których stałym ele­mentem było poj­mowanie poezji jako ocale­nia sum­ienia i nauki służącej osią­ga­niu pełni człowieczeńst­wa. W uję­ciu Staffa poeta jest przez­nac­zony do tego, aby – nawet w obliczu wojny czy też rozkładu klasy­czny­ch wartoś­ci – zachował umi­ar i har­monię, głosił spraw­iedli­wość oraz nadzieję odrodzenia. Nien­agan­na for­ma oraz kult ładu i spoko­ju spraw­iły, że łąc­zono go z nurtem apol­lińskim pol­skiej poezji. Głównym zain­tere­sowaniem całej jego twór­c­zoś­ci był przy tym „konkret­ny, poje­dynczy człowiek”, osoba ludzka jako nieskońc­zona wartość sama w sobie. W tomie Szu­mią­ca mus­zla Staff objaw­ił się jako autor sub­tel­ny­ch erotyków. Osob­ne zbio­ry wier­szy poświę­cił tem­atyce I wojny świa­towej (Tęcza łez i krwi) oraz poszuki­wa­niu misty­czny­ch doświad­czenia Boga (Ucho igiel­ne). Tom Wysok­ie drze­wa stał się wyraźnym pos­tu­latem zamiłowa­nia Staffa do „spoko­jne­go, sen­sowne­go” i majes­taty­czne­go pięk­na Natu­ry prze­ci­w­staw­ionej His­torii i miejskiej cywiliza­cji. Novum przyniósł rozsław­iony przez ska­mandry­tów tomik Ścieżki pol­ne, sław­ią­cy we wzniosłym sty­lu wiejską codzi­en­ność oraz – pozorną niepo­e­t­y­ck­ość – psów, wołów, kur czy wywozu gno­ju.
Był synem Fran­tiška Staffa, lwowskiego cukiernika, preze­sa „Ogniska czeskiego” we Lwowie[10]. Brat Fran­ciszka Staffa i Lud­wika Marii Staffa. Ukończył C. K. V Gim­nazjum we Lwowie, a w lat­ach 1897–1901 stu­diował na Uni­w­er­syte­cie Lwowskim, początkowo pra­wo, potem filo­zofię i roman­istykę. W okre­sie studiów dzi­ałał w życiu lit­er­ackim uczel­ni. W 1898 był w lwowskiej redakcji wydawane­go w Krakowie pis­ma aka­demick­iego Młodość. Pod sam koniec XIX wieku zetknął się ze współczes­ną lit­er­aturą europe­jską, m.in. z pis­mami Fry­deryka Niet­zschego, ode­grało to znaczną rolę w ksz­tał­towa­niu świato­poglą­du i postawy poe­t­y­ck­iej Staffa.

Był on przez kilka­naś­cie lat przeło­mu XIX i XX wieku uczest­nikiem poe­t­y­c­kich spotkań i dyskusji lwowskiej grupy Płanet­ni­cy, zbier­a­jącej się w willi Maryli Wol­skiej Zaświecie obok lwowskiego Osso­lineum. Do grupy tej należeli oprócz Staffa i Wol­skiej: Ostap Ortwin, Józef Ruf­fer, Jan Kasprow­icz, Edward Porębow­icz, Stanisław Antoni Mueller. Dom na Zaświeciu był główną kwa­terą Płanet­ników, zaś latem całe towarzyst­wo wyjeżdżało też w Karpaty do Storożki i Pere­pel­nik niedaleko miejs­cowoś­ci Skole. Najwięk­szym przy­ja­cielem Staffa był ksiądz Antoni Boratyński, z którym pis­arz zapoz­nał się w Skarżysku Kami­en­nej. Przez wiele lat ksiądz Boratyński wspier­ał Staffa w trud­ny­ch chwilach i mówiono, że był dla niego inspiracją do pisa­nia.

W lat­ach 1901–1903 prze­by­wał we Francji i we Włoszech, a w cza­sie I wojny świa­towej w Charkowie, później zamieszkał w Warsza­w­ie. W lat­ach 1920‒1921 współredagował miesięcznik Nowy Przegląd Lit­er­atu­ry i Sztuki. Należał do Towarzyst­wa Lit­er­atów i Dzi­en­nikarzy Pol­s­kich, (wiceprezes – 1924, prezes – 1924–1931). Od 1933 pełnił funkcję wicepreze­sa Pol­skiej Akademii Lit­er­atu­ry. W okre­sie oku­pacji prze­by­wał w Warsza­w­ie, a pier­wsze lata po wojnie spędz­ił w Krakowie. W 1946 roku władze powiatu jele­niogórskiego planowały przekazanie Staffowi domu po Ger­har­cie Haupt­man­nie w Agnieszkowie (dziś Jag­niątków, część Jele­niej Góry) w Karkonoszach. Ostate­cznie dom otrzy­mało Towarzyst­wo Przy­jaźni Pol­sko-Radzieck­iej.
Od roku 1949 mieszkał w Warsza­w­ie.

2 maja 1923 roku został odz­nac­zony Krzyżem Ofi­cer­skim Orderu Odrodzenia Pol­ski), a w 1933 – Krzyżem Koman­dorskim Orderu Odrodzenia Pol­ski. Był dwukrot­nym lau­re­atem państ­wowej nagrody lit­er­ack­iej, w lat­ach 1927 i 1951. W roku 1929 otrzy­mał nagrodę Lwowa, w 1938 – Warsza­wy, w 1947 – Ziemi Krakowskiej, a w 1948 – Pen Clubu za twór­c­zość przekład­ową. Został dok­torem hon­oris causa Uni­w­er­syte­tu Warsza­wskiego (1939) i Uni­w­er­syte­tu Jagiel­lońskiego (1949).
Uch­wałą Prezy­di­um Kra­jowej Rady Nar­o­dowej z 15 czer­w­ca 1946 na wniosek Min­is­terst­wa Kul­tu­ry i Sztuki został odz­nac­zony Zło­tym Krzyżem Zasługi za wybit­ne zasługi w dziedzinie Teatru i Sztuki na tere­nie całe­go kra­ju). W lat­ach 1951 i 1955 otrzy­mał Nagrodę Państ­wową I stop­nia. W 1953 odz­nac­zony Orderem Sztan­daru Pra­cy I Klasy za zasługi w dziedzinie kul­tu­ry i sztuki.

Został pochowany w Alei Zasłużony­ch (grób 68/69)na Cmen­tarzu Powązkowskim

W cza­sie oku­pacji niemieck­iej całość twór­c­zoś­ci Leopolda Staffa trafiła na niemieck­ie listy proskryp­cyjne jako szkodli­wa i niepożą­dana z przez­nacze­niem do zniszczenia.

Źródło: Artykuł ze strony https://lubimyczytac.pl/autor/24239/leopold-staff

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=F9lBCHKalDQ

26 Maja- Dzień Matki?

Nie ma piękniejszy­ch dłoni niż ręce, które cię ?przy­tu­lały, kiedy się urodz­iłeś.

Nie ma piękniejszy­ch dłoni niż ręce, które cię wspier­ały, ?kiedy staw­iałeś pier­wsze kroki w życiu.

Nie ma piękniejszy­ch ?dłoni niż ręce, które cię pielęg­nowały, które ubier­ały cię i karmiły ??w dziecińst­wie.

Nie ma piękniejszy­ch dłoni niż ręce, które Cię? obe­j­mowały. Ocier­ały łzy przez całe życie.

Nie ma piękniejszy­ch dłoni niż ręce, które pra­cow­ały? dla Ciebie …Ręce, które pieś­ciły Twój ból, stra­ch, i dzięki temu dały ci odwagę i siłę, by iść naprzód. Ręce, które dały ci wszys­tko.

Ręce, które pra­cow­ały dla Ciebie? niestrudze­nie, niosąc ciężary, znosząc surowość.??? Ręce, które tysiące razy otworzyły Two­je drzwi. 

Nie ma piękniejszy­ch dłoni… niż ręce Mamy”. ❤

~ Sześćdziesiąt Sekund

Źródło:https://www.youtube.com/watch?v=zS64PO20nAU
post

Weź książkę na weekend:)

Szyku­je się gorą­cy week­end. Ma być 30 stop­ni???

10 stop­ni w piątek?

10 stop­ni w sobotę?

10 stop­ni w niedzielę ?

Nie zapom­ni­j­cie o wypoży­cze­niu książek! ?

Może być ilustracją

Źródło: https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie-wektory/ksiazek

Czwartki z poezją :)

Bolesław Leśmi­an — W mali­nowym chruś­ni­aku

W mali­nowym chruś­ni­aku, przed ciekawych wzrok­iem 

Zapodziani po głowy, przez długie godziny 

Zry­wal­iśmy przy­byłe tej nocy maliny. 

Pal­ce miałaś na oślep skr­waw­ione ich sok­iem. 

Bąk złośnik huczał basem, jak­by straszył kwiaty, 

Rdza­we guzy na słońcu wygrze­wał liść chory, 

Złach­ma­ni­ały­ch pajęczyn skrzyły się wisio­ry 

I szedł tyłem na grz­biecie jak­iś żuk kos­maty. 

Duszno było od mal­in, któreś, szepcząc, rwała, 

A szept nasz tylko wów­czas naci­chał w ich woni, 

Gdym wargami wygar­ni­ał z podanej mi dłoni 

Owoce, przepo­jone wonią twe­go ciała. 

I stały się maliny narzędziem pieszc­zo­ty 

Tej pier­wszej, tej zdzi­wionej, która w całym niebie 

Nie zna inny­ch upo­jeń, oprócz samej siebie, 

I chce się wciąż pow­tarzać dla włas­nej dzi­woty. 

Źródło: https://polska-poezja.pl/lista-wierszy/65-boleslaw-lesmian-w-malinowym-chrusniaku, https://www.youtube.com/watch?v=yO5GriNz_Bs
post

IX Noc Muzeum w Limanowej

Tegorocz­na Noc Muzeów odbyła się w zupełnie inny­ch warunk­ach niż do tej pory. Reżim san­i­tarny związany z pan­demią koron­awirusa wymusił wiele zmi­an. Pomi­mo trud­noś­ci wiele insty­tucji kul­tu­ry zde­cy­dowało się otworzyć swo­je pod­wo­je dla miłośników his­torii. W tę wyjątkową noc, a właś­ci­wie wieczór, dostęp­ne były ekspozy­c­je w Muzeum Region­al­nym Ziemi Limanowskiej.

Przestrzeń wypeł­ni­ały przytłu­mione głosy zwiedza­ją­cy­ch, a wprawne ucho mogło wyła­pać niekończące się pyta­nia: Skąd te filmy o rafiner­ii? Na czym pole­gało korzys­tanie z drze­wa pokrewieństw? Czym jest w isto­cie dewiz­ka? Odpowiedzi na te wszys­tkie pyta­nia❓ udzielał dr Arka­diusz Urba­ni­ak- pra­cown­ik limanowskiego muzeum. 

Muzeum przy­go­towało kilka wys­taw. Prawdzi­wą atrakcją była nowo otwarta wys­tawa poświę­cona roz­wo­jowi mias­ta na praw­ie magde­burskim oraz pokaz trud­nej i wręcz mag­icznej sztuki kaligrafii 22 liter alfa­betu hebra­jskiego oraz wys­tawa cza­sowa poświę­cona his­torii ubioru żydowskiego.

Z kolei spac­er w kierunku wys­tawy o zabytkowych dewiz­kach był prawdzi­wym zaskocze­niem. Gablo­ty wypełnione cen­nymi precjoza­mi iskrzyły się blask­iem, kom­plet dwors­kich mebli w tym finezyjny sekre­tarzyk zapełniły bibelo­ty takie jak lune­ta czy secesyjne broszki.

W kolekcji każ­da postać to esenc­ja indy­wid­u­al­iz­mu, który zdradza­ją oczy, ale na szczegól­ną uwagę zasłużył chy­ba mon­u­men­tal­ny wręcz portret damy Józefiny- pęd­zla Stanisława Gałka. Dama w oczach artysty? to kobi­eta spoko­jnie dum­na i wyrafi­nowana, ale też sub­tel­na, zasad­nic­zo nie potrze­bu­ją­ca orna­men­tów by budz­ić wraże­nie.

Wnętrze apteki 5- pokole­niowej rodziny limanows­kich far­ma­ceutów Mȕlerów, Zubrzy­c­kich i Bączkows­kich (meble i instru­men­ty apteczne z okre­su 1813 do lat 50-tych XX wieku), to prawdzi­wa perełka z kolekcji wys­taw limanowskiego muzeum, która w mag­iczny sposób ⏳dzi­ała niczym prze­niesie­nie w przeszłość.

Obrazków z wys­tawy moż­na by jeszcze wiele wymienić i zapewne każdy kto był oso­biś­cie dostrzegł coś zupełnie innego i inaczej by to opisał, ale w tym miejs­cu relac­ja się kończy, a my bib­liotekarze zachę­camy do obe­jrzenia foto­ga­lerii z IX Nocy Muzeum w Limanowej.

Oprac. Ilona W.K.


Foto­ga­le­ria z IX Nocy Muzeum w Limanowej??

Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba

Źródło: prezen­tac­ja zbiorów Muzeum Region­al­ne­go Ziemi Limanowskiej- fot. ze zbiorów IWK

Noc Muzeów 2021

Co roku świę­tu­je­my Między­nar­o­dowy Dzień Muzeów. Dokład­nie 28 maja 1977 roku, w Moskwie pod­pisana została – z inic­jaty­wy Między­nar­o­dowej Rady Muzeów (ICOM, ang: Inter­na­tion­al Coun­cil Of Muse­ums) – rezoluc­ja o obchodach Między­nar­o­dowe­go Dnia Muzeów. ICOM dzi­ała od 1946 roku przy UNESCO, ma Komite­ty Nar­o­dowe w wielu kra­jach (a stałą siedz­ibę w Paryżu) i jest organem kon­sul­ta­cyjnym Rady Eko­nom­icznej i Społecznej ONZ. Pol­ska należy do ICOM od roku 1948, obec­nie jako jeden ze 171 kra­jów w tej 28-tysięcznej między­nar­o­dowej społecznoś­ci ekspertów z dwóch tysię­cy muzeów, sku­pi­onej w ICOM.

Obchody Między­nar­o­dowe­go Dnia Muzeów służą między innymi ukaza­niu roli i znaczenia muzeów dla roz­wo­ju społeczeńst­wa, a więc i okazją do tego, by poruszyć prob­lem mece­natu czy – gen­er­al­nie – wspiera­nia muzeal­nict­wa i placówek muzeal­ny­ch.

Noc Muzeów 2021 jest świet­ną okazją, by w niety­powy sposób odwiedz­ić liczne muzea, galerie i inne insty­tuc­je kul­tu­ry – więk­szość z nich czyn­na jest wtedy do późny­ch godz­in wiec­zorny­ch i noc­ny­ch, a dla zwiedza­ją­cy­ch dostęp­ne są wyjątkowe atrakc­je. Ideą tego wydarzenia jest to, że wstęp do poszczegól­ny­ch placówek jest dar­mowy, choć może być koniecz­na wcześniejsza rez­erwac­ja.

Jak podał Insty­tut Kul­tu­ry Miejskiej, Noc Muzeów 2021 odbędzie się w dni­ach 15–16 maja 2021 roku. Nie może­my jed­nak zapom­i­nać o trwa­jącej pan­demii koron­awirusa. Orga­ni­za­c­ja wydarzenia będzie możli­wa tylko pod warunk­iem otwar­cia insty­tucji kul­tu­ry dla ??‍???‍♀️??‍?zwiedza­ją­cy­ch.

Dodatkowo insty­tuc­je zor­ga­nizu­ją spec­jal­ne wydarzenia online, które będą dopełnie­niem trady­cyjne­go zwiedza­nia lub jego pan­demicznym ekwi­wa­len­tem.

Muzeum Śląskie w Katowicach – Wikipedia, wolna encyklopedia
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum w Katow­icach

Poniżej zna­jdziesz pro­gram, listę muzeów i najważniejsze infor­ma­c­je doty­czące tego wydarzenia??

Noc Muzeów 2021- Katow­ice??

https://histmag.org/Noc-Muzeow-2021-Katowice-program-lista-muzeow-22299/

Noc Muzeów 2021- Kraków??

https://histmag.org/Noc-Muzeow-2021-Krakow-program-lista-muzeow-22302/

??Zobacz­cie pro­gram Nocy Muzeów 2021 w poszczegól­ny­ch mias­tach Pol­ski:

https://histmag.org/Noc-Muzeow-2021-data-program-atrakcje-lista-muzeow-22293/

Oprac. IWK

Najpiękniejsze biblioteki świata

Na świecie są takie miejs­ca, o których marzy każdy bib­liotekarz i wszyscy książko­hol­i­cy. Marzą nie tylko o tym, aby zobaczyć te piękne miejsce, ale również poczuć ten zapach i dotknąć co najm­niej kilku książek ze zbiorów. Przy­go­towal­iśmy dla Was najpiękniejsze bib­lioteki świata.

Bib­lioteka Nar­o­dowa w Brazylii

Najpiękniejsze biblioteki świata. Raj dla książkoholików - Polszczyzna.pl
Źródło: diariodecultura.com.ar

Bib­lioteka Nar­o­dowa w Brazylii została otwor­zona 29 października 1810 roku, jed­nak jej his­to­ria się­ga roku 1755. Pier­wot­nie bowiem zbio­ry zna­j­dowały się w Lizbonie. Wszys­tko zmieniło trzęsie­nie ziemi, które nie­jako wymusiło przewiezie­nie zbiorów bib­lioteczny­ch w bez­pieczne miejsce do Brazylii. W bib­liote­ce zna­j­du­je się aż dziewięć mil­ionów pozy­cji książkowych – to siód­ma co do wielkoś­ci bib­lioteka na świecie. Wśród jej zbiorów może­my znaleźć między innymi kolekcję fotografii Teresy Cristiny Marii, która zaw­iera 21 742 zdjęć z XIX wieku.

Bib­lioteka w Birm­ing­ham – Wielka Bry­ta­nia

Źródło: boredpanda.com

Na początku wrześ­nia 2013 roku pow­stała najwięk­sza bib­lioteka pub­licz­na w Europie. Sza­cu­je się, że inwest­y­c­ja ta mogła kosz­tować Wielką Bry­tanię aż 189 mil­ionów fun­tów. W środ­ku zna­j­du­je się szereg połąc­zony­ch ze sobą okrągły­ch sal. Z myślą o czytel­nikach pow­stał również taras, na którym moż­na w otocze­niu natu­ry przeczy­tać wybrana pozy­cję książkową. Co ciekawe, w punkcie widokowym bib­lioteki zna­j­du­je się kopia pośmiert­nej maski Willia­ma Szek­spi­ra. Ma to być for­ma upamięt­nienia jed­ne­go z najwięk­szy­ch dra­maturgów wszech cza­sów.

Bib­lioteka Trin­i­ty Col­lege w Irlandii

Źródło: boredpanda.com

Jest to bib­lioteka aka­demicka, a jed­nocześnie najwięk­sza bib­lioteka w Irlandii. To właśnie tu zna­j­du­je się najważniejszy zabytek irlandzkiego chrześ­ci­jańst­wa: Księ­ga z Kells z 800 roku, a także najs­tarszy znany ewan­geliarz zaw­ier­a­ją­cy łaciński przekład czterech Ewan­gelii. His­to­ria bib­lioteki Trin­i­ty Col­lege związana jest z utworze­niem Uni­w­er­syte­tu Dublińskiego, który pow­stał z inic­jaty­wy Elż­bi­ety I. Zbio­ry bib­lioteczne to pon­ad sześć mil­ionów druków. Mówi się, że są one równoz­naczne z 400-let­nim roz­wo­jem nauki.

Bib­lioteka pub­licz­na w Kansas City, USA

Źródło: kcur.org

To najs­tarsza bib­lioteka w Kansas. Trze­ba przyz­nać, że jej widok robi ogrom­ne wraże­nie. Imi­tac­ja grz­bi­etów książek tworzy fasadę budynku widoczną z parkingu. Zbio­ry tej bib­lioteki również są imponu­jące. Wśród nich moż­na znaleźć wiele mate­ri­ałów związany­ch z his­torią mias­ta, jak na przykład: pocztówki, znaczki, listy, mapy itd. Bib­lioteka pub­licz­na w Kansas City prowadzi także pro­gram pomo­cy imi­grantom oraz angażu­je się w liczne akc­je społeczne, między innymi te, które mają pomóc osobom bez­dom­nym. Jak widać, pię­kno w przy­pad­ku tej bib­lioteki jest dość sze­rokim poję­ciem.

IWK

Zachę­camy do obe­jrzenia prezen­tacji o najpiękniejszy­ch bib­liotekach świata!??

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=s_QcVXXBNPw

8 maja- Dzień Bibliotekarza i Bibliotek

Od 1985 roku Ogólnopol­ski Dzień Bib­liotekarza i Bib­liotek obchod­zony jest 8 maja. Świę­to, zainicjowane przez Sto­warzysze­nie Bib­liotekarzy Pol­s­kich, od wielu lat rozpoczy­na Tydzień Bib­liotek. W tym roku Tydzień Bib­liotek pod hasłem „Zna­jdziesz mnie w bib­liote­ce” ze wzglę­du na obow­iązu­jące ograniczenia odbędzie się w przestrzeni wirtu­al­nej.

Wszys­tkie książki mówią… Każ­da z nich ma jakąś naj­droższą tajem­nicę, którą powierzyć prag­nie,

każ­da niesie jakąś wiado­mość, którą chce podać w naj­dal­sze pokole­nia.

Każ­da, nawet najbardziej zapom­ni­ana, więd­ną­ca w naj­ciem­niejszym kącie,

za lada skrzyp­nię­ciem drzwi drży z nadzieją, że wchodzi jej wybrany, ktoś, co na nią zawoła i ktoś,

co jej wysłucha. A są wśród nich i takie, co setkami lat chowa­ją ową nadzieję,

niby zeschłe kwiaty między nieroz­cię­tymi kartkami i z tęs­knotą wyglą­da­ją czytel­nika.

Jan Parandowski

Ponieważ „czy­tanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” przy­pom­i­namy, że poza zdoby­waniem wiedzy i posz­erzaniem hory­zon­tów, czy­tanie jest po pros­tu dobrą zabawą i świet­ną for­ma spędza­nia wol­ne­go cza­su. Tajem­nicze krymi­nały, emocjonu­jące powieś­ci oby­cza­jowe, fas­cynu­jące pub­likac­je o przy­rodzie, cza­sem ciekawsze niż fikc­ja biografie i repor­taże- to doskon­ała rozry­wka. Dlat­e­go w rozry­wkowej formie pro­mu­je­my przy­jem­ność czy­ta­nia i zaprasza­my do Bib­lioteki wszys­t­kich, którzy chcą fajnie spędz­ić czas. Bo czy­tanie to przy­jem­ność dostęp­na dla każde­go! A bib­lioteki zmieni­a­ją swo­je oblicze! 

W roli tego, co osza­lał dla książek? ( z przym­ruże­niem oka) śpiewa Paweł Pruczkowski , tek­st: Katarzy­na Woj­taszak?

Źródło: http://www.bracz.edu.pl/

Posłucha­j­cie!!! ??

Źródło: https://www.youtube.com/watch