Ach co to był za dzień!
W czwartek 13 października wyruszyliśmy na wspaniałą przygodę.
Celem naszej podróży była stolica Saksonii -Drezno miasto przywitało nas najpiękniej jak mogło. Cudowna , słoneczna pogoda, sprawiła że ten dzień był jeszcze bardziej wyjątkowy, a my mogliśmy oddać się zwiedzaniu. Drezno miasto jak malowane na obrazach Canaletta, nazywane często perłą baroku albo… Florencją nad Łabą. Stolicę Saksonii można wychwalać w nieskończoność. Dla nas było to jedno z najbardziej czarujących miejsc. Po przyjeździe na miejsce odbyliśmy spacer po mieście, podczas którego przewodnik z pasją opowiadał o historii Drezna, podziwialiśmy starą barokową zabudowę miasta. Wielkie wrażenie wywarła na nas piękna starówka, drezdeński rynek i wąskie uliczki dokoła niego, które mają swój klimat. Drezno to nie tylko zabytki, ale także wspaniali ludzie, których można spotkać na ulicy. Trudno uwierzyć, że niedaleko granicy z Polską znajduje się miejsce, gdzie opera leży tuż obok trasy rowerowej, muzea obok przystani parostatków, i gdzie co rusz trafić można na pałac. Podczas naszego pobytu zwiedziliśmy też szklaną Manufakturę koncernu Volkswagena oraz Dutsches Hygiene museum czyli niemieckie muzeum higieny – forum nauki, kultury i społeczeństwa.
Nasz czas w Dreźnie minął bardzo szybko, ale mocno wierzymy w to, że jeszcze tam wrócimy.
AB
Ilość odsłon: 725
