W poniedziałek już od rana atmosfera w jaworznickim CKZiU jest wyczuwalnie inna, bardziej uroczysta. W korytarzach młodzież ” wyprasowana” i uśmiechnięta. Tu i ówdzie pojawia się kwiat i okolicznościowa laurka z życzeniami. Powód?
Dzień Edukacji Narodowej, potocznie zwany Dniem Nauczyciela. W poniedziałek w jaworznickim CKZiU dzień jest zatem wyjątkowy. Tuż przed południem, w sali gimnastycznej zbierają się wszyscy, kierownictwo szkoły, nauczyciele, uczniowie, pracownicy administracji, słowem wszyscy tworzący Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego. Powód ?
Okolicznościowa akademia, ale nie do końca uroczysta, nie do końca na serio. Niemniej słowo wstępne dyrektor centrum p. Simony Smugowskiej wybrzmiewa jak najpoważniej, deklaratywnie, że szkoła nie po to jest, by tłamsić, a dodawać skrzydeł raczej. Przesłanie, które buduje, bo przecie zdarzy nam się upaść, potknąć niejednokrotnie, ale też uczymy się wstawać i tu pomocny jest nauczyciel, pomocna jest szkoła.
Dalej jednak górę bierze duch rozrywki, boć dzień to przecie radosny, wesoły. Rozdawane są zatem coroczne Jawory dla nauczycieli, którzy otrzymali najwięcej uczniowskich głosów w wielu zaskakujących kategoriach. Zatem … kawa stygnie a napięcie rośnie i już widać laureatów w kategorii Lord Vader, Czarodziej, Tęga Głowa, Tyś Jedyna i wielu innych. Nagrodzeni otrzymują okolicznościowy dyplom, laur grecki oraz miejsce w uprzywilejowanej strefie olimpijskich wybrańców.
Zabawa przednia, dzień słoneczny, ciepły, echo śmiechów rozchodzi się szeroko nad Promienną 65, unosi się wysoko, niesione meksykańską falą, coraz wyżej, tworząc widoczny już z oddali wielki obłok życzliwości, wielki przez serce.
Janusz Papaj
Ilość odsłon: 1206