Wywiad z kilkukrotnym stypendystą Prezesa Rady Ministrów i najlepszym absolwentem CKZiU w roku szkolnym 2017/2018 – Mateuszem Grzegorczykiem:
– Mateuszu, gratulujemy Ci tytułu Najlepszego Absolwenta CKZiU oraz przyznania stypendium. Które to już stypendium Prezesa Rady Ministrów?
– Dziękuję. Jest to już moje trzecie stypendium. Pierwsze otrzymałem po klasie pierwszej i kolejne w latach następnych. Teraz, w czwartej klasie, wciąż utrzymywałem wysoką średnią. Na koniec ostatniego roku nauki uzyskałem średnią 5,78.
– Za jakie osiągnięcia przyznano Ci tę nagrodę?
– Co roku otrzymywałem stypendium za najwyższą średnią w szkole. W ubiegłym roku wynosiła ona 5,83.
– Czy w ubiegłym roku miałeś, poza wysoką średnią, jakieś inne osiągnięcia?
– Zdobyłem I miejsce w mieście w I edycji konkursu Tongue Twisters. Konkurssprawdzał naszą znajomość języka angielskiego, rozumienia tekstu, jego interpretacji, właściwego akcentowania i wymowy. Należało zapoznać się z przygotowanym przez organizatorów angielskim tekstem, a następnie poprawnie go odczytać „nie łamiąc sobie przy tym języka”.
– Jak długo uczysz się j. angielskiego?
– Właściwie odkąd pamiętam. Już w przedszkolu uczyliśmy się słówek i prostych zwrotów. W szkole podstawowej nie najlepiej sobie z nim radziłem, ponieważ nie uważałem go za zbyt potrzebny. W gimnazjum, gdy zacząłem grać w gry MMO niewspierające języka polskiego oraz posiadające wielokulturową społeczność, przekonałem się jak użyteczny potrafi być język angielski. Codzienny kontakt z językiem ułatwił mi jego naukę. Dzięki możliwości płynnej komunikacji nawiązałem wiele międzynarodowych znajomości, poznałem wielu ciekawych ludzi. Jeżeli dostrzeżemy sens i konkretne zastosowanie tego, czego się uczymy, to nauka przychodzi nam dużo łatwiej. Moja nauka języka angielskiego trwa cały czas, ponieważ moje zainteresowania, nie tylko te związane z grami, wymagają ode mnie sięgania po literaturę obcojęzyczną.
– Znajomości internetowe z okresu gimnazjum czy szkoły średniej wiążą się przede wszystkim z czatami i grami online, prawda?
– Tak. Jak wcześniej powiedziałem, to gry były środkiem, dzięki któremu nawiązywałem znajomości internetowe. Teraz już mniej czasu poświęcam na gry, nie oznacza to oczywiście, że całkowicie z nich zrezygnowałem. Z gier wymagających ode mnie ciągłej interakcji z ludźmi, przerzuciłem się na gry jednoosobowe – starsze gry RPG oraz łamigłówki.
– Jakie gry Cię pasjonują?
– Przede wszystkim w grze interesuje mnie opowiadana historia i jej klimat. To, w jaką grę gram, zależy również od tego, czego od niej oczekuję. Jeżeli chcę wytężyć myślenie, odpalam jakąś łamigłówkę, a gdy chcę dobrze bawić się ze znajomymi, to gramy razem w jakąś wcześniej ustaloną grę. Niedawno zakupiłem również parę starszych tytułów, które zamierzam przejść po zakończeniu matur.
– Co poza grami zmieniło się w Twoich zainteresowaniach?
– Poszerzam swoje zainteresowania w zakresie nauk ścisłych, a szczególnie fizyki i astronomii. Głównie interesują mnie zjawiska fizyczne występujące w kosmosie, które zostały już opisane przez naukowców oraz te, których natura nie jest jeszcze do końca poznana. Ciekawią mnie mechanizmy działania Wszechświata oraz różne hipotezy i teorie formułowane przez ludzi nauki, dotyczące zjawisk jeszcze niezbadanych. Dużo również skupiam się na szeroko pojętej wiedzy ogólnej. Można powiedzieć, że powróciłem zainteresowaniami do okresu dzieciństwa, kiedy to fascynowałem się paleontologią, archeologią oraz ogólnie historią naturalną. Interesuje mnie również historia wymarłych cywilizacji: starożytnego Egiptu, Ameryki Środkowej czy Bliskiego Wschodu.
– Marzysz o wyprawie śladem dawnych kultur?
– Jednym z moich marzeń jest zobaczyć na własne oczy ich pozostałości. Szczególnie Ziggurat w Ur oraz miasta Azteków i Majów, odpowiednio Teotihuacán oraz Chichén Itzá. Szkoda, że sytuacja geopolityczna na świecie sprawia, że podróże na Bliski Wschód są bardzo ryzykowne.
– Jeśli chodzi o plany zawodowe na przyszłość, co się zmieniło?
– Chciałbym skończyć studia na kierunku, który pozwoli mi w przyszłości pracować nad rozwijaniem technologii napędów elektrycznych oraz hybrydowych albo technologii kosmicznych i satelitarnych. Interesuję się również robotyką i samouczącymi się algorytmami, więc nie jestem jeszcze ostatecznie zdecydowany, jaki kierunek studiów wybiorę.
– Czego zatem możemy Ci życzyć? Życzymy jak najlepszych wyników na maturze, dostania się na wymarzony kierunek studiów, realizacji postawionych celów, spełnienia wszystkich marzeń i … tego, żebyś odwiedził szkolne mury, jak chociaż część z nich się spełni 🙂 Powodzenia!
– Dziękuję. Będę spełniał marzenia!
Rozmawiała: T. Mulka-Łuszcz
Ilość odsłon: 1659