Zmęczeni, lecz zadowoleni- tak można w skrócie opisać stan, w jakim wróciliśmy w sobotnią noc z wycieczki do Berlina.
Już sam pięciopoziomowy Dworzec Centralny zrobił na nas ogromne wrażenie. Stanęliśmy także u bram najważniejszego urzędu drzwi w Niemczech-urzędu pani kanclerz Angeli Merkel, a stamtąd całkiem niedaleko było pod budynek Reichstagu. Berlin to jednak nie tylko polityka, to także historia, która miesza się z nowoczesnością. Dzięki temu obok Pomnika Holocaustu, fragmentów Muru Berlińskiego, tablicy z wyrytymi, znanymi każdemu Berlińczykowi słowami amerykańskiego prezydenta Reagana, białych krzyży, Bramy Brandenburskiej, Alexanderplatzu, ambasad różnych krajów, Muzeum Techniki itd. podziwialiśmy również nowoczesne Sony Center oraz multikulturową społeczność tego miasta, a kebab „u Turka” tylko wzmógł nasz apetyt na więcej.
Ilość odsłon: 2030