…się nie nudzą, wręcz przeciwnie, jadą do Krakowa, by zobaczyć, że na Brackiej faktycznie pada deszcz. Ta niepogoda wcale nie przeszkodziła klasom 2A T5 i 2A TE, by w piątkowy poranek wyruszyć na zwiedzanie Krakowa.
Począwszy od Barbakanu po Bramę Floriańską, szli dziarskim krokiem do Rynku Głównego, gdzie czekały na nich Sukiennice, pomnik Adama Mickiewicza i Kościół Mariacki. Nie zabawili oni tam długo, gdyż Wawel czekał… a pogoda nie sprzyjała. Szybko udali się do Katedry na Wawelu, gdzie powitały ich Dzwon Zygmunta oraz krypty. Ledwo wyszli z podziemi, a już musieli tam wracać, ponieważ Smocza Jama i sam jej mieszkaniec, nie mógł się na nich doczekać.
I w tym momencie, z uwagi na niekończący się apetyt gospodarza jaskini, wycieczka się zakończyła…gdyż zostali tylko sami opiekunowie.
N.T.
Ilość odsłon: 649