Kiedy dotarliśmy na lekcjach języka niemieckiego do tematu „Essen” (dla niewtajemniczonych „Jedzenie”), postanowiliśmy „przegryźć się” przez zagadnienia z nim związane dosłownie i w przenośni. Przygotowaliśmy wspólnie sałatki owocowe – opowiadając przy tym po niemiecku, czego właśnie używamy i jaką czynność wykonujemy.
Bawiliśmy się pysznie!
Ps. Ale niech nie zmyli Was lekkość tematu – niektórzy, co wyraźnie widać na zdjęciu, przerywając robienie sałatki, „ni z gruchy ni z pietruchy” zaczęli zastanawiać się także nad istotą egzystencji!
w kucharzy wcielili się: 2aT5, 2bT5, 2cT5
szef kuchni: Kasia Gaca
Ilość odsłon: 1274